Wybory samorządowe 2014 – karty na stół!
Z reguły unikam politykowania, bo ani się na tym nie znam, ani nie miałem zbyt dobrego odbioru podczas jednej z prób. Tym razem będzie bardzo konkretnie, bo bez zdradzania moich …
Z reguły unikam politykowania, bo ani się na tym nie znam, ani nie miałem zbyt dobrego odbioru podczas jednej z prób. Tym razem będzie bardzo konkretnie, bo bez zdradzania moich …
Dzisiejszy wpis traktuję całkowicie eksperymentalnie i przyznam szczerze, że jestem bardzo ciekawy Twojej reakcji. Jeśli po lekturze zechcesz skomentować trafność tematu i formy wpisu na takim blogu jak mój, będę …
No no – i znowu ten sam 'bohater’ dostarczył tematu na kolejny odcinek ’kuchennych historii’. Ostatnio mamy nieco więcej okazji do wspólnych rozmów, chociaż raczej już nie długo, bo ten …
I oto w chwale (nieco wątpliwej, ale zawsze) wraca bohater z pierwszej części kuchennych opowieści. Stosunkowo rzadko mam szansę 'wychylić’ z nim kubek kawy, a ostatnio w nieco szerszym towarzystwie …
Kontynuuję mini-serię wpisów zapoczątkowanych tu. Przypomnę na szybko – to dość lekkie w swojej formie wymiany zdań pomiędzy dobrze zarabiającymi 30-paro latkami, pokazujące ich „pogrążenie” w konsumpcjonizmie. Każdy z nich …
Nie – nie jest to wstęp do kolejnego kulinarnego show. Akurat mam takie „szczęście”, że mój pokój w pracy jest niedaleko kuchni. Wiadomo co to oznacza – wprost nieprzebrany materiał …